Zafascynowani technologią druku 3D, postanowiliśmy podjąć się wyzwania złożenia drukarki Prusa i3 MK3S+ podczas wakacji. Pierwszym krokiem było ułożenie ramy. Dokładnie śledziliśmy rysunki w instrukcji, starając się dopasować aluminiowe profile zgodnie z oznaczeniami. Z każdym mocowanym elementem, ramy drukarki zaczęły nabierać kształtu.

Następnie przyszła kolej na osie X i Y. Skoncentrowaliśmy się nad precyzyjnym montażem, dbając o odpowiednie naciągi pasów, które miały zapewnić płynny ruch. Pracując z zapałem, dołożyliśmy wszelkich starań, aby wszystko było dokładnie na swoim miejscu.

W miarę jak prace postępowały, Zainstalowaliśmy stół drukarki i prowadnice osi Z. Wraz z każdym zamocowanym elementem odczuwaliśmy ekscytację zbliżającej się chwili ukończenia składania drukarki.

Ekstruder znalazł swoje miejsce na osi X, a druciane warkocze przewodów elektrycznych zaczęły układać się według planu. Czujnik automatycznego poziomowania łóżka drukarki znalazł swoje miejsce, obiecując precyzję i wygodę.

Po kilku godzinach skrupulatnej pracy, dokonaliśmy połączenia elektroniki. Podłączyliśmy przewody zasilania, silników, ekranu LCD i innych elementów do płyty głównej drukarki.

Nadszedł moment, aby włączyć drukarkę. Patrzyliśmy czy nasz cały trud w składaniu powiedzie się, na szczęście wszystko się udało i ostatnim krokiem była kalibracja.

Uruchomiliśmy pierwszy testowy wydruk. Obserwowaliśmy, jak warstwa po warstwie powstawał pierwszy trójwymiarowy obiekt drukowany na naszej nowej drukarce 3D.